Dzięki dofinansowaniu przez MOPR udaliśmy się z nieliczną grupką stomików do Kołobrzegu, by zwiedzić jego zabytki i Muzeum Oręża Polskiego. Mieliśmy ułożony i uzgodniony plan. Rozpoczęliśmy nasze zwiedzanie od muzeum i tu niespodzianka In plus, za cenę jednej części muzeum pokazali nam 3 części, ale pokrzyżowali nam szyki, co miało zmieścić się w jednej godzinie, pochłonęło nam dwie godziny, a zwiedzaliśmy wszystko pieszo. Następnie ruszyliśmy do ratusza, ale obejrzeliśmy tylko z zewnątrz, dalej konkatedrę oraz ruszyliśmy do portu na rejs statkiem Pirat z dwoma posągami pirata. Po rejsie w karczmie solnej zjedliśmy suty i smaczny obiad trzydaniowy.